"Piasku pamiętasz? Ziemio pamiętasz?"
-
DST
110.00km
-
Sprzęt VENOM
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 13 sierpnia 2018 | dodano: 28.12.2018
Mazowsze, piasek, Wisła i las… kto wie bez
sprawdzania w Google skąd to cytaty ma u mnie dodatkowe punkty. Jeśli
nie wiecie, to powiem Wam, że to fragment wiersza Krzysztofa Kamila
Baczynskiego „Mazowsze”. Bardzo pasuje on do tej wycieczki
ponieważ jeździliśmy po Kampinowskim Parku Narodowym – pełnym piasku,
lasów oraz miejsc historycznych, które niejedno pamiętają. Tym sposobem
Basia zalicza kolejny komplet do swojej kolekcji – tym razem jest to
komplet polskich Parków Narodowych.
Mnie brakuje jeszcze paru tych nadmorskich. Jakoś nieczęsto bywałem nad morzem, raczej wędrowałem w góry, a Szkodnik hasał to tu, to tam (od kursu przewodników beskidzkich, po przejście całego polskiego wybrzeża z buta ).
A jak Kampinos to oczywiście także Palmiry, Sosna Powstańcza i pomnik zwycięskiej potyczki Wojska Polskiego z Wehrmacht'em.
Mnie brakuje jeszcze paru tych nadmorskich. Jakoś nieczęsto bywałem nad morzem, raczej wędrowałem w góry, a Szkodnik hasał to tu, to tam (od kursu przewodników beskidzkich, po przejście całego polskiego wybrzeża z buta ).
A jak Kampinos to oczywiście także Palmiry, Sosna Powstańcza i pomnik zwycięskiej potyczki Wojska Polskiego z Wehrmacht'em.
Mazowsze. Piasek, Wisła i las.
Mazowsze moje. Płasko, daleko -
pod potokami szumiących gwiazd,
pod sosen rzeką.
Jeszcze tu wczoraj słyszałem trzask:
salwa jak poklask wielkiej dłoni. Był las.
Pochłonął znowu las
kaski wysokie, kości i konie (...)
Piasku, pamiętasz? Ziemio, pamiętasz?
Rzemień od broni ramię przecinał,
twarze, mundury jak popiół święty.
Wnuków pamiętasz? Światła godzinę? (...)
A potem kraju runęło niebo.
Tłumy obdarte z serca i ciała,
i dymi ogniem każdy kęs chleba,
i śmierć się stała.
Piasku, pamiętasz? Krew czarna w supły
związana - ciekła w wielkie mogiły,
jak złe gałęzie wiły się trupy
dzieci - i batów skręcone żyły.
Piasku, po tobie szeptali leżąc,
wracając w ciebie krwi nicią wąską,
dzieci, kobiety, chłopi, żołnierze:
"Polsko, odezwij się, Polsko".
Piasku, pamiętasz? Wisło, przepłyniesz
szorstkim swym suknem, po płaszczu plemion.
Gdy w boju padnę - o, daj mi imię,
moja ty twarda, żołnierska ziemio.
Mazowsze moje. Płasko, daleko -
pod potokami szumiących gwiazd,
pod sosen rzeką.
Jeszcze tu wczoraj słyszałem trzask:
salwa jak poklask wielkiej dłoni. Był las.
Pochłonął znowu las
kaski wysokie, kości i konie (...)
Piasku, pamiętasz? Ziemio, pamiętasz?
Rzemień od broni ramię przecinał,
twarze, mundury jak popiół święty.
Wnuków pamiętasz? Światła godzinę? (...)
A potem kraju runęło niebo.
Tłumy obdarte z serca i ciała,
i dymi ogniem każdy kęs chleba,
i śmierć się stała.
Piasku, pamiętasz? Krew czarna w supły
związana - ciekła w wielkie mogiły,
jak złe gałęzie wiły się trupy
dzieci - i batów skręcone żyły.
Piasku, po tobie szeptali leżąc,
wracając w ciebie krwi nicią wąską,
dzieci, kobiety, chłopi, żołnierze:
"Polsko, odezwij się, Polsko".
Piasku, pamiętasz? Wisło, przepłyniesz
szorstkim swym suknem, po płaszczu plemion.
Gdy w boju padnę - o, daj mi imię,
moja ty twarda, żołnierska ziemio.
Kategoria SFA, Wycieczka