Styczeń, 2025
Dystans całkowity: | 237.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 23.70 km |
Więcej statystyk |
Budin czyli Orawa nieznana
-
DST
34.00km
-
Aktywność Wędrówka
Czarna Owca Orienteeringu nadciąga... chyba... ale raczej tak... już niedługo, naprawdę niedługo więcej informacji. Wszystko idzie dobrze, acz powoli, trochę zbyt powoli jak dla nas, ale robimy co możemy. Naprawdę... Wiem, wiem, enigmatycznie to wszystko brzmi... ale trzymajcie kciuki. Już bliżej niż dalej i jak się owca nie wykopyrtnie na jakiś wiatrołomie, to... hmmm... nadciągnie! Skoro nadciąga :D
A tu będzie grasować :D
Tu też!
Wiata na wypasie - Owca to lubi :D
Szkodnik patrolowo-rekonesansowy :D
Drogi tu nie ma, ale wędruje się dobrze!
Drogi tu nie ma, ale wędruje się... trochę gorzej :D
Infrastruktur krytyczny :D
Krzyżyk na drogę :P
Stromo...
...ale wędrujemy dalej
Jest wieża, to i my tam być musimy :)
Spojrzenie do tyłu :)
Spojrzenie w bok :)
Wieża we mgle - jest klimat :)
"W blasku ostrzeją zęby gór, ja także oczy naostrzę..."
"...i tylko niech Tatry w śniegu zapłaczą, za Tobą, za mną, za nami, oto są sprawy najprostsze i nic... nic ponad Tatrami" (całość TUTAJ)
Droga iście krzyżowa... bo nie idzie dojść do szczytu... wygląda że jest blisko, a idziesz i idziesz...
A wieża niby tak blisko :P
"...Tatry z żył moich wyprute, Tatry zdjęte z chmur, które już wielu zabiły
najtwardsze mięso ziemi, powstałe z piękności, z wybuchu i siły...
...oto są sprawy najprostsze i nic ponad Tatrami"
Jest i szczyt
Leśny bar samoobsługowy
"...i nic ponad Tatrami..."
Dlha cervena linia!
Jest i cel naszej wycieczki - BUDIN !!!
Znowu wracamy po nocy... ale wiecie 34 km z buta, kiedy dzień nadal krótki... plus dojazd... to musi się tak skończyć :P
Wichrołam :P
Nocą to nieźle wieje :)
Klimatycznie... mimo, że nie brzoza, to aż się samo nasuwa "...brzozo wędrowna, czemu się śnisz i tak Cię zrąbią dla mnie na krzyż" (całość TUTAJ)
Kategoria SFA, Wycieczka
Okrąglica i Hala Krupowa
-
DST
18.00km
-
Aktywność Wędrówka
Szkodnik trochę "rozłożyło" w tygodniu, ale do weekendu nawet jakoś się poskładał... pytam: "chcesz odpocząć, poleżeć?".
"Weź mnie na naleśniki do jakiegoś schroniska... góry, góry będą lekarstwem".
Co mogę powiedzieć innego niż "As you wish, ma'am" i ruszamy...
Szlak terenowy - ostrzeżenie dla szosowców, że będzie pchanko :D
Leśna infrastruktura :)
Dobra "Niebieski" - prowadź nas do "Czerwonego"
"Idę dołem, a Ty górą, jestem słońcem, Ty wichurą, ogniem ja, wodą Ty, śmiechem ja, Ty ronisz łzy..." (całość TUTAJ)
Pamięci walk partyzanckich....
No to w lewo - na naleśniki :)
Błyska coś :)
Błyska bardziej :)
Herbata z termosy, kanapka i taki widok... dla mnie super, acz niedługo naleśniki!
Okrąglica
I kaplica...
...Matki Boskiej Opiekunki Turystów - klimatycznie :)
Mini symboliczny cmentarz... kocham takie miejsca
Uwielbiam tą żołnierską piosenkę
"...wstęgą szos, miedzą pól złoconych, wąską ścieżką poprzez las, po ten kwiat czerwony skoro przyszedł na to czas.." (całość TUTAJ)
To dla nas :)
Zachód słońca
Naleśniki z zacnym widokiem
Góry o zmierzchu (i nocą) także są piękne
Światełka w oddali
Szkodnik nocy, zimowy, górski :)
Kategoria SFA, Wycieczka
Dolinki Szklarka, Kobylańska i Będkowska
-
DST
22.00km
-
Aktywność Wędrówka
Porywamy Piotrka i Kubę czyli znowu zrobiła się nam szermiercza wycieczka - tym razem niedaleko, bo tylko pół dnia mamy do dyspozycji... no więc... dokładnie TAK, DOLINKI !!!
Klasyka klasyków - Kobylańska :)
Chrupie pod nogami :)
Zbocza SZKLARKI :)
Ambona bez ścian czyli tzw. wysiadka - zostań żołnierzem orienteeringu to poznasz takie słowa jak: debrza, karpa, posyp, wysiadka :)
Skałki w Szklarce, których pilnuje...
No właśnie...
Drugie zbocze mojej cudownej Doliny Szklarki :)
Tam kiedyś mieliśmy punkt kontrolny - krzyż nad jaskinią AWEN :)
Pagóry, pagóry, pagóry
Opuszczony dom w Szklarce
Wspaniałe miejsce na punkt kontrolny
Kierunek Dolina Będkowska
CHAŁWA NA WYSOKOŚCI :D ktoś z Was to jeszcze pamięta? Nasz rajd w 2018 roku... ech, dawne czasy
Schronisko w Dolinkach Podkrakowskich - to jest klimat, moje ukochane Dolinki... mamy schronisko !!!
Kategoria SFA, Wycieczka
Zelene i Biele PLESO + Chata Plesnivec
-
DST
22.00km
-
Aktywność Wędrówka
Tatry w zimowej odsłonie, a że mamy lawinową dwójkę, to lecimy w szlaki mało zagrożone takowymi.
Może tym bez szczytów (po słowackiej stronie i tak w zasadzie wszystko zamknięte), ale za to dwa schroniska :)
Miało być Zielone i Białe Pleso, a w praktyce byly dwa białe - oszukali nas :D
No zacnie :)
Przejechałbym się takim :)
Za plecami morza mgieł :)
Przed Zielonym Plesem
"...samoloty jak z dziecinnych bajek, ponad głową coraz szybciej niebo tną" (całość TUTAJ)
Jest pięknie :)
Dolina z której idzie się na Jagnięcy lub - jak ktoś umie - to na Baranie Rogi
Pierwsza chata dzisiaj
Idziemy jednak wyżej
WYSZŁO !!!
Perełka :)
Stoimy i gapimy się w niebo... tak, po prostu :D
NO! To jest naprawdę BIAŁE pleso (zasypane, zamarznięte), a nie tak jak niżej - niby zielone, a też było białe :D
Ślicznie :)
Torujemy - tym szlakiem przed nami szła jedna osoba, więc nie za bardzo przetarte :)
Szkodnik walczy :)
No nie mogę oderwać aparatu :)
Kierunek chata SZAROTKA :)
No dobra, jeszcze jedno tylko :)
Jest i chata, a tam zacny obiadek :)
Kategoria SFA, Wycieczka
Worek Wielkiej Raczy - Wielka Rycerzowa
-
DST
31.00km
-
Aktywność Wędrówka
Zimowa wypraw w "worek" Wielkiej Raczy czyli Racza i czerwony graniczny aż do Wielkiej Rycerzowej, a powrót przez Przegibek i Bendoszkę.
Piękna zima w górach, choć widoków w zasadzie brak - sypie, sypie, sypie. Ale i tak przepięknie jest.
Szkodnik zimowy :D
Racza W. podejrzewana o sporą wysokość :)
Ruszamy czerwonym granicznym na Wielką Rycerzową - 4:45 według tabliczek :)
"Po drodze hulał wiatr..."
"...i sypał w oczy śnieg...i warto było iść, do góry wciąż się piąć" (całość TUTAJ)
Szkodnik zimowy i leśny :D
"...przez przeraźliwą biel..."
Niebo z prawej (przez kilka sekund)
Niebo z lewej przez cały czas :D
Podejście pod Wielką Rycerzową
Jest i szczyt
"Aż po tysiącach prób, przez przeraźliwą biel,
opłacił się nasz trud, osiągnęliśmy cel...
"...czuliśmy bicie serc i pod stopami szczyt,
gdzie pewne było że przed nami nie był nikt
Lecz nie odezwał się, tym razem żaden śmiech,
bo wszyscy padli tu, znajdując, łapiąc wdech
i dziwny jakiś był, zwycięstwa słodki smak
minęło parę chwil, aż ktoś wychrypiał tak... PRZEPIĘKNIE JEST... i tylko tlenu brak" (kocham TĄ piosenkę... zwłaszcza zimą w górach)Hala Rycerzowa - kierunek Bacówka
Tym razem z kijkami - bo jak nie ma śniegu to latamy tu TAK !!!
Kierunek Przełęcz Przegibek, tym razem niebieskim szlakiem
Zasypało :)
Zabawy z termowizją - Basia i Iga :)
"Window burns to light way back home,
Light that warms, no matter where they've gone...
They're off to find a hero of the day
What I they should fall by someone's wicked way...." (jak widzę w nocy światło schroniska to zawsze, zawsze słyszę TO w głowie)
"Still the window burns
Time so slowly turns
And someone there is sighing..."
Metryczki - acz ja wolę jak są przewyższenia (około 1500m pękło) niż kalorie :P
Kategoria SFA, Wycieczka
RADHOST i Certuv Mlyn
-
DST
25.00km
-
Aktywność Wędrówka
Bo tak, bo czemu nie, bo zakochaliśmy się w tej górze w zeszłe lato - WTEDY.
Zakopianka może być słabo przejezdna jak zaczną się powroty z Tatr, więc uciekamy na zachód. Piękne zakończenie okresu około świątecznego.
Dzida pod górę :)

Pierwsze atrakcje na szlaku

I to takie mocne - lubimy opuszczone miejsce

Tam będziemy popołudniem - najpierw robimy Certuv Młyn :)

Ważne daty - potopeni Titanicu

Szkodnik 7 minut w Tybecie :)

Most nad doliną :)

Znowu wieje :)

Szkodnik na wysięgniku :D

Velky Javornik - tam jeszcze nas nie zaniosło, ale wpada na naszą listę :)

Niesamowity klimat :)

W poszukiwaniu Certuv Młyn

Znikając we mgle

Szkodnik obczaja dobre miejsce na pkt. kontrolny

Radegost na rowerze :D

Jest i ON !!!

Warunki trochę dla koneserów :P

Na Cyryla są Metody :D

Wieje bardzo mocno, ale mgly nie rozwiewa :P

"Świeci znaczy zjem" czyli schronisko pod Radhostem :D :D :D

Powrót jak zawsze po nocy

Kategoria SFA, Wycieczka
Jakiś CZUPEL na HROBACZEJ ŁĄCE
-
DST
20.00km
-
Aktywność Wędrówka
Lecimy z wycieczkami dzień po dniu :D
Tym razem Beskid Mały, ale wariant - zobaczę HROBACZE :D
ŻAR...pagórów :D
Odbudowane schronisko po pożarze - w zasadzie to tak naprawdę całkiem nowe
Którym teraz?
U Panienki :)
Choinka - za rok ubieram własną, muszę tylko wybrać na której górze :D
Lekki mrozik
To co, Szkodnik, jeszcze na Czupel?
No proste !!!
Kategoria SFA, Wycieczka
Rysianka i Krawców Wierch
-
DST
25.00km
-
Aktywność Wędrówka
Żywiecki klasyk czyli RYSIANEK i dużo mniej znany BACÓWEK Krawców (Wierch). Wyprawa w towarzystwie Kuby, jednego z naszych uzdolnionych Szpadzistów :)
Niezmiennie, po prostu niezmiennie - pagóry :D
Niebieski Szkodnik na białym tle :)
Niby żółty, a biały :)
Coś się tam przejaśnia :)
Gdzieś przed Rysianką
Gdzieś za Rysianką :D
Szlakiem o wiele mniej uczęszczanym - kierunek GRUBA BUCZYNA :D
Jedyny przebłysk słońca dzisiaj - naprawdę jedyny i udało się go "złapać"
Zasypało słupka :D
Dobrze odżywiona buczyna :D
Ułamki i ułamki, ciągle tylko te ułamki... ile to jest 118 przez 9?
Bacówka Krawców Wierch :)
Zdjęcia nocne tym razem nie wyszły zupełnie, więc tutaj kończymy :P
Kategoria SFA, Wycieczka
Jałowiec i Lachów Groń
-
DST
15.00km
-
Aktywność Wędrówka
Znów tylko pół dnia do dyspozycji, więc wbijamy na szybko na Jałowiec i Lachów Groń... bo czemu nie :D ?
Szkodnik znowu łazi po drzewach :)
Niezmiennie - w drodze :)
Pod szczytem
Jałowiec binarny 1111 :D
Zacna chatka :)
Naprawdę zacna!
Wracaj do zmarzniesz!
Czarno biało w tych górach :)
Jebło :D
Jest i nasza druga góra dzisiaj
No kto mi powie, kogo tutaj mamy?
Kategoria SFA, Wycieczka
Za CHLEBEM aż na VELKY KRYWAN
-
DST
25.00km
-
Aktywność Wędrówka
A mówiąc normalnie, piękny początek roku - nasza ukochana MAŁA FATRA i szczyty, które ukrywały się przed nami we mgle gdy szukaliśmy CHATY DOBREJ JAK CHLEB.
Tym razem 360 stopni widoczności, a nawet 720 jak obrócicie się dwa razy :D

...że aż pryska po oczach :D

Balans :)

Po skałach srogo pod górę

Chyba trzeba włożyć szpilki, bo robi się ślisko i stromo :)

Otwiera się to niegdyś kryło się przed nami we mgle

Do grani jeszcze kawałek... Serki GRANI są trudno dostępne, a gdzie tam dopiero CHLEB :P

Rypiemy pod górę!!

Fatra WYSPOWA :D

Wieje jak potomek płci męskiej kobiety negocjowalnego afektu :D

Moja ukochana góra - Velky Rozsutec - jak tu nie kochać Małej Fatry :D

CHLEB !!! Dotarliśmy, a tu nie ma nikogo... trzeba skorzystać z kasy samoobsługowej :D

Szkodnik waży CHLEB i bułeczki na kasie samoobsługowej z widokiem :D

Podejście pod Velky Fatrzański Krywań (1709m) - wieje tak, że ciężko się utrzymać na nogach

Tego zdjęcia nie oddadzą, ale przez ten wiatr, to ten ocean chmur płynie, po prostu płynie. Przepięknie

Ciężko za-pozować, ale i zrobić zdjęcie bo wiatr śpiewa "...wytrąciłaś mnie z równowagi"

Schodzimy, zostawiamy masyw Krywania za nami

Było daleko ale najważniejsze że mamy pieczywo :D

Piekarnia na 1415 m :D

Kategoria SFA, Wycieczka