aramisy prowadzi tutaj blog rowerowy

szermierze-na-rowerze

Życie jak w Otrycie...

  • DST 70.00km
  • Sprzęt The Darkness
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 lipca 2021 | dodano: 16.08.2021

Pasmo Otrytu nazywane jest najdzikszą częścią Bieszczad. Próżno szukać tu tłumów jak na Połoninach (Caryńskiej i Wetlińskiej) czy na Kremenaros'ie... i to jest właśnie piękne. Otryt pokazał nam Malo rzucając nas na niezłą poniewierkę podczas niesamowitego rajdu Jaszczur - Bojkowski Ślad. Deszcz, mgły, walka z hipotermią, niesamowite nieprzebyte błoto, porzucenie rowerów w nocnym lesie, spotkanie z watahą wilków około 3-ciej w nocy (powiem Wam, że zasypialiśmy na rowerach... otrzeźwiło nas to natychmiast) oraz psychodeliczna impreza w Chacie Socjopa... eee... Socjologów przy świecach i muzyce na bębnach... to był jeden z najbardziej niesamowitych rajdów w naszej "niekończącej się opowieści" o lampionach, jarach i wiatrołomach.
Tak oto Otryt wpisał się w moją pamięć... a dziś?
Ruszamy ponownie w Pasmo Otrytu, w planie mając przejechać je całe, zdobyć Trohaniec i odnaleźć wysiedlone w Akcji "Wisła" wioski Krywne i Trywolne.
Uwierzycie, że to zupełnie puste bieszczadzkie szlaki. Owszem przed Chatą Socjologów trochę osób było, ale samym pasmem dalej nie szedł już nikt... zupełnie nikt. Ponad 25 km górskim szlakami w całkowitej ciszy i spokoju... w samym środku wakacji. Niesamowite. W opuszczonych wioskach spotkaliśmy 4-osobową rodzinkę, z którą ucieliśmy sobie prawie 30 min konwersację... rewelacyjna ekipa! Pozdrawiamy serdecznie jeśli odnaleźli nas w mrocznej sieci internetów (i nie mówię o DarkWeb'ie) :D 

Słowo o Trohańcu bo zamyka on pewien etap w naszym wyprawowym życiu. Pisałem Wam już kiedyś o kontrowersjach Korony Gór Polski... analizując pod tym kątem tereny w których właśnie jesteśmy, to nie do końca wiadomo czy to już Bieszczady czy (nieuznawane przez niektórych) Góry Sanocko-Turczańskie. W Koronie ich nie ma, ale jednak wskazywane są jako osobne góry, więc pasowało nam je "machnąć"... do tego, jako że nie są w pełni określone, to nie wiadomo czy za ich najwyższy szczyt uznawać Jaworniki czy Trohaniec.
Innymi słowy: MASAKRA. Mamy zrobiony właściwie cały Diadem Gór Polski (80 szczytów, słownie OSIEMDZIESIĄT) a z Gór Sancko-Turczańskich nie mieliśmy wszystkich podejrzanych o "najwyższość".

Na Jawornikach już byliśmy - wpis tutaj: Wasza Wysokość, Panie Marszałku meldujemy rozbicie Grupy Kamiennej Laworty (zdobyte góry: Wielki Król, Pasmo Żukowa, Kamienna Laworta oraz właśnie Jaworniki). Ich inne pasmo czyli Gory Słonne także już mamy (wpis TUTAJ), ale Trohaniec - zwany przeze mnie TROHNIEC !!! do tej pory nam się wymykał.
Wstyd i hańba, więc dziś stawiamy kropkę nad "i".
Od dziś mamy Koronę Gór Polski w każdej możliwej konfiguracji i każdym podawanym wariancie, nawet z górami których nie ma :D 

Życie jak w Otrycie :D

"Stromo ścieżkami pnie się Otryt..." - wspomnienia ze Stanicy Kresowej "Chreptiów", z kręcenia pewnej klasyki :D

Dzikość Otrytu zaskakuje nawet mnie :)

Wakacje z Aramisami... Lenon nie narzeka (ma zakaz) :D

20 minut dzieli nas od postawienia kropki nad "i"... a zajęło nam to jednak trochę czasu :)

TROHNIEC !!!

Szkodnik na kamyczkach :D

Socjolodzy... nie można wymagać zbyt wiele :D

Szkodnik w Krainie Czarów :D :D :D

Głębiej i głębiej w Pasmo Otrytu

Gdzieś na krańcu świata :)

"Hear the sound of a machine gun
Hear it echo in the night
Mortals firing rains the scene
Scars the fields
That once were green

It's a stalemate at the front line
Where the soldiers rest in mud
Roads and houses
All is gone
There is no glory to be won...
What's the price of a mile?" (TUTAJ)


W kierunku na KRYWE

"W krainie wilka"

W kierunku wisi, których już nie ma...

"Tymczasem przenoś mą duszę utęsknioną
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych.."
(przypis chyba niepotrzebny... powiedzcie, że niepotrzebny....)

Ruiny cerkwi... Akcja "Wisła" była zbrodnią.... Akcja "Wisła" rozwiązała problem UPA... nic nigdy nie jest czarnobiałe

Nikt tędy w zasadzie nie chodzi...

Iwan, Pawlo, Iwan, Wasily, Tjeodor, Katjerina, Michaił...

Pasmo Otrytu w całej okazałości

"Słońce już gasło, wieczór był ciepły i cichy,
Okrąg niebios gdzieniegdzie chmurkami zasłany,
U góry błękitnawy, na zachód różany;
Chmurki wróżą pogodę, lekkie i świecące,
Tam jako trzody owiec na murawie śpiące,
Ówdzie nieco drobniejsze, jak stada cyranek.
Na zachód obłok na kształt rąbkowych firanek,
Przejrzysty, sfałdowany, po wierzchu perłowy,
Po brzegach pozłacany, w głębi purpurowy,
Jeszcze blaskiem zachodu tlił się i rozżarzał,
Aż powoli pożółkniał, zbladnął i poszarzał:
Słońce spuściło głowę, obłok zasunęło
I raz ciepłym powiewem westchnąwszy - usnęło..."

...a my wracaliśmy pod zmroku paręnaście kilometrów... ale od śmierci głodowej uratował nas BLASZAK W DWERNIKU !!
Rewelacyjna miejscówka, gdzie coś na ciepło można zjeść nawet grubo po 22:00.
Ekipa z Krakowa... pier***nęła wszystkim wyjechała w Bieszczady i założyła Blaszak w Dwerniku.
Takie miejsca to skarb na trasie "Nocnych Wędrowców (Ulf Nitj'sefni)" - kto wie skąd pochodzi to określenie, ma u mnie piwo :)

 


Kategoria SFA, Wycieczka


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ieini
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]