W labiryncie dziwnych zdarzeń...
-
DST
10.00km
-
Aktywność Wędrówka
... pośród strachów, przygód, marzeń,
myśl się rodzi, myśl dojrzewa
którą warto jest wyśpiewać (klasyk)
No i właśnie w taki labirynt weszliśmy ze Szkodnikiem.
A w labiryncie jak to w labiryncie, można się nieźle pogubić, nawet jak się ma mapę - no ale wtedy jest pewien sprawdzony sposób na wyjście... jedno ze zdjęć Wam powie jak :D
No może nie być łatwo :)
Przynajmniej dostaliśmy mapę :)
Zdecydowanie nie będzie łatwo :)
Gdzie teraz... i kto wie ile HP ma Topiar? Jakieś odporności na błyskawice, ogień i magię?
A Tezeusz kombinował z jaką nicią... a wystarczyło jakiś dym zrobić i by go obsługa wyprowadziła :D
Proza życia czyli chcesz mieć labirynt to zapierdalaj przy oporządzaniu :D
Wzgórze ROGATYCH !!! Dawaj rakietnicę :D (na słuchawkach odpalam na FULL to i tłukę rogaciznę)
Aleja Płaczących Aniołów :)
Ten gość z lewej to jakiś buc, prawda?
Bed of roses?
Ten z lewej to alegoria wakacji nad polskim morzem. Jest wrzesień a mamy 10 stopni :)
"Baba Yaga, jak szarańczy plaga, łachów batem smaga, na mur wrzuca #tag'a..." :D (link - jak zawsze - na własną odpowiedzialność --- TUTAJ)
Fontanna Łez... czy rozszczelniło rurę z gazem? :)
Smok z metalu :)
Zielony tunel :)
Kraina STOŻKÓW :D
Oddawaj okruszka!!!
Czerwony mostek :)
Urokliwe ścieżki :)
Kategoria SFA, Wycieczka