Na zachód od Jarosławca
-
DST
80.00km
-
Sprzęt The Darkness
-
Aktywność Jazda na rowerze
Parkujemy w Postomino i lecimy trasę do Jarosławca i Darłowa. Tego kawałka wybrzeża nam brakuje. Rok temu robiliśmy trasę od Wolińskiego Parku Narodowego do Darłowa, w tym roku był Hel i "dzida" na wschód, łapać wszystkie latarnie morskie po drodze.
R10 Velo to bajka, a do tego trafiły nam się także piękne statki i fantastyczny zachód słońca oraz - co chyba najważniejsze - jeden z najlepszych obiadów na morzem i świetny deser, w kawiarni przyjaznej rowerom i nadal otwartej o 22:30 - tak można żyć!
R10 Velo - klasa :)
Kolejna do kolekcji :)
Lubimy takie miejsca :)
Czerwony szlak na gwiazdobloku :D
Siedzą Pierzaste :D
Mówisz na niego gwiazdoblok, a może on ma na imię Xaver :)
Aż się chce zaśpiewać:
"Nasz Marco Polo to dzielny ship,
największe fale brał..."
"...i urzekł mnie tak urodą swą, że zaciągnąłem się
i powiał wiatr, w dali zniknął ląd..." (całość TUTAJ)
Promenada :)
"...nothing last forever, even cold No... August... rain" :D :D :D (parafraza klasyki - TUTAJ)
Zachód słońca się zbliża, więc kierunek plaża :)
Blood-red sun :)
Kula ognia (w sumie to dosłownie: bo to przecież głównie wodór i hel)
Kula ognia na patyku :)
Szkodnik na wyspie :)
No jest zjawiskowo :)
Kolorki :)
Standardowo - powrót po nocy
Bardzo po nocy :)
Kategoria SFA, Wycieczka