Dwie wieże...
-
DST
49.00km
-
Sprzęt The Darkness
-
Aktywność Jazda na rowerze
...czyli LUBA(ń) lubi GOR(ą)C(ą) jazdę :D
Tyranie zielonym szlakiem z Tylmanowej przez Basztę i Pasterski Wierch aż na LUBAŃ.
Potem Pasmo Lubania w jedynym słusznym kierunku czyli w stronę Knurowskiej - zjazd do Ochotnicy przez Studzionki i tyranie na GORC przez Jamne. Z Gorca powrót przez Wierch Lelonek i Przełęcz Młynne.
Ponad 1800m przewyższenia. To uzależnia :)
Kalwaria na Baszcie

Niech Was nie zwiedzie możliwość jazdy :) 
...dalej było już tylko tak:
... i tak:
... i tak też:
Teraz w prawo?
Cel już widać:
Już prawie jesteśmy:
Nawet coś widać. A taka mała kropka na szczycie w centrum zdjęcia, tuż pod chmurami, to nasza druga wieża - mój ukochany GOR(e)C :)
Siedzimy po wieżą (dosłownie) i czekamy na deszcz... tzn. czekamy aż przejdzie bo zaczęło napierać porządnie :) 
Wes Craven miał rację: "Wzgórza mają oczy" !!! 
Kierunek Przełęcz Knurowska
"Przejdą lata i wieki przeminą, pozostaną ślady dawnych dni..."
Przeskok w czasie... dosłownie. Kilka godzin później i po jakimś chorym podjeździe. Hale podgorcowe:
Kocham gorczańskie mgły... 
Jest i druga z wież. GORC! Od 3 roku życia nie ma chyba roku abym tu nie był. Gorce to mój drugi dom... 
Brakuje tylko Szpady i były by wszystkie moje Miłości na zdjęciu :) 
No dobra, trzeba by było jeszcze napisać gdzieś: [e do "PI" razy "i" równa się minus jeden], aby były wszystkie :)
Kategoria SFA, Wycieczka






