MIELE(c) lasy pod kołami :)
-
DST
93.00km
-
Sprzęt The Darkness
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 maja 2020 | dodano: 24.05.2020
As you wish, Ma'am... czyli zgodnie z życzeniem Kamili, która chciałaby wycieczkę typu: "las, las, las i jeszcze trochę lasu" ruszam w okolice Mielca, poszwędać się po niemałych kniejach w okolicy tego miasta (przypominam, że knieje to knieje, puszcza to puszcza, a bory to bory i każde z tych słów ma jednak trochę inne znaczenie i mówi sporo o strukturze lasu, który opisuje...)
Wybór tego kierunku związany jest z tym, że w lasach na N, W, S od Krakowa ma padać już za dnia w sobotę, ale w Podkarpackie deszcz ma przyjść dopiero w nocy, więc ulubiona liczba Leonhard'a czyli E :D
Tereny znamy trochę z pewnego Irokeza, ale wiecie jak to się jeździ za lampionami: szczyt wydmy, skrzyżowanie strumieni, zejście debrz, wysiadka, wykrot.
Tym razem postanawiamy przejechać je na spokojnie, czyli poznać główne szlaki, ważniejsze drogi i miejsca. Nie dość, że odkryjemy dawny poligon rakiet V1 i V2, to jeszcze znajdziemy single-tracki na wydmach! Cały dzień w lesie, tego było nam wszystkim potrzeba :)
Wybór tego kierunku związany jest z tym, że w lasach na N, W, S od Krakowa ma padać już za dnia w sobotę, ale w Podkarpackie deszcz ma przyjść dopiero w nocy, więc ulubiona liczba Leonhard'a czyli E :D
Tereny znamy trochę z pewnego Irokeza, ale wiecie jak to się jeździ za lampionami: szczyt wydmy, skrzyżowanie strumieni, zejście debrz, wysiadka, wykrot.
Tym razem postanawiamy przejechać je na spokojnie, czyli poznać główne szlaki, ważniejsze drogi i miejsca. Nie dość, że odkryjemy dawny poligon rakiet V1 i V2, to jeszcze znajdziemy single-tracki na wydmach! Cały dzień w lesie, tego było nam wszystkim potrzeba :)
Oznaczmy prędkość pierwszej rakiety jako V1, a prędkość drugiej rakiety jako V2 :)
Te lasy skrywają wiele tajemnic...
Pierwszy z naszych dzisiejszych kolorów :)
Nadciąga jakaś mocna leśna ekipa, dobrze że mają trochę pod górę, bo mam jeszcze szansę Im uciec :)
(S)Towarzysze dzisiejszych wojaży
"Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie - ja ze Szkodnikiem na czele... i jakoś to będzie" :)
Rzut o... obiektywem za plecy
Tabliczka "Grozi zawaleniem" zawaliła się wraz ze ścianą, której tutaj nie widać :)
Mieląc szyszki pod oponami :)
Gdzieś nad bobrowiskiem
Dobry, techniczny podjazd :)
Odkrycie dnia - Single na wydmach.
Jak to było w klasyce "niejedna wydma niejedno już widziała" :)
I umieć nie spaść, kiedy piersi pęd rozpiera. A spadłszy, szepnąć jeszcze..." k***a, czyli pozdrowienia dla Szkodnika :D
Noc nas zastała, a my nadal w lesie :)
W stronę światła :)
Kategoria SFA, Wycieczka