Długa jest droga do Pokoju...
                    
                    
          
                    - 
          DST
          99.00km
          
- 
          Sprzęt The Darkness
          
- 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
      Długa jest droga do Pokoju i prowadzi przez nieprzebyte lasy czyli Strobrawski Park Krajobrazowy. Tak! W końcu udało mi się dorwać mapy tych terenów. Planowaliśmy tą wycieczkę od dawien dawna... a dokładniej od pewnego Tropiciela, który się tu rozgrywał (czasy bez relacji z rajdów...ech) Szkoda, bo była to jedna z lepszych edycji i ten punkt "Ruiny Labiryntu" - yes, yes, yes! Musieliśmy to zobaczyć raz jeszcze i tym razem za dnia. 
Kolejne lasy idą pod koła i wraz z Kamilą i Filipem wyruszamy "pokręcić" się po terenach tego Parku Krajobrazowego. 
Głównym celem wycieczki jest Pokój - ale nie ten na świecie, ten w lesie!
A w nim Elizjum i inne atrakcje, no ale sami zobaczcie. 
I znowu w lesie...
...cały dzień :)
Kiedy "Będzie dobrze"? JUŻ BYŁO !!!
Lokalne stanowiska ogniowe :) 
Ruiny "Wilczej Budy" - dawnej karczmy. Idealne miejsce na lampion, nieprawdaż? Szkoda tylko, że ludzie to debile i muszą się tym (po)pisać... 
Gdzieś pośród nieprzebytych lasów :) 
W dzikim pędzie do Pokoju - widok w przód :) 
W dzikim pędzie do Pokoju - widok w tył :) 
Tzw. Romantyczne Ruiny :) 
"In the jungle, the mighty jungle
The lion sleeps tonight..." :) 
Elizjum - na Tropicielu "Ruiny Labiryntu". To jest całkiem spore w środku i ma sporo zakrętów :) 
"The sanctity of this place has been fouled" - pamiętacie tą klasykę? 
Dalej poszli pieszo? 
Forsowanie wału (Jeziora) Turowskiego :D 
No niezły wałek... 
Stary czerwony szlak :) 
Kategoria SFA, Wycieczka
komentarze


















