"Zielone wzgórza nad Soliną..."
-
DST
80.00km
-
Sprzęt The Darkness
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 lipca 2021 | dodano: 31.08.2021
Wpadł Wam kiedyś do głowy pomysł aby objechać Jezioro Solińskie? Nawet jeśli na mapie nie ma tu w zasadzie żadnych szlaków przez niektóre pagóry... no właśnie, a nam wpadł. Ten mały detal, że szlaki szlakami, ale przez niektóre góry to nie ma tu w zasadzie żadnych dróg... nie umknął wprawdzie naszej uwadze, ale jakoś tak stwierdziliśmy "nie będzie przecież tak źle".
To wszystko przez Wojciecha, który śpiewał "Zielone wzgórza nad Soliną" i się zasugerowaliśmy, że będzie fajnie :D
W sumie nawet było, choć...
Napisałbym, że dawno tak nie utknęliśmy w błocie... ale utykamy tak stosunkowo regularnie. Biedny Lenon, pierwsza wyprawa z nami w Bieszczady (Lesiste - te niższe) i taki falstart...
Dopiero gdzieś w okolicach Korbani (894m) i przy wodospadzie Czartów Młyn poruszaliśmy się drogami... bo wcześniej... co tam będę pisać, sami zobaczcie.
To wszystko przez Wojciecha, który śpiewał "Zielone wzgórza nad Soliną" i się zasugerowaliśmy, że będzie fajnie :D
W sumie nawet było, choć...
Napisałbym, że dawno tak nie utknęliśmy w błocie... ale utykamy tak stosunkowo regularnie. Biedny Lenon, pierwsza wyprawa z nami w Bieszczady (Lesiste - te niższe) i taki falstart...
Dopiero gdzieś w okolicach Korbani (894m) i przy wodospadzie Czartów Młyn poruszaliśmy się drogami... bo wcześniej... co tam będę pisać, sami zobaczcie.
Ale cóż Panie Lenon, "Hej Bieszczady, hej Bieszczady, na Bieszczady, nie ma rady, chciałoby się pokowboić a tu trzeba..." pchać przez błoto i wiatrołomy.
A dla Szkodniczka?
"Słońce tego jeszcze nie wie, ja tam jestem pewien, że będę pchał, będę pchał... Dla Niej kolce, błoto, rzadko wino, wczasy nad Soliną..." (parafraza pewnego OBJAWIENIA INTERNETÓW).
Niezły start...
Coraz lepiej...
"Coraz lepiej 2: Roślinność plugawa żąda krwi..."
Mijały godziny...
Chodź objedziemy Solinę... będzie fajnie...
4-ta godzina wycieczki...
Czyli jednak są tu jakieś drogi...
...albo nie...
Korbania - byliśmy tu kiedyś, ale grubo po zachodzie słońca, więc był piękny widok na ciemność. Nadrabiamy zatem widoczki :)
A jest na co popatrzeć
Duch i Mrok trochę ubłocone po przedpołudniowych przeprawach
Zjazdy, że można palić hamulce :D
Lubimy takie przejazdy
"Czasami trzeba dać się ponieść" - Duch
Dawno nie było wiatrołomów, prawda?
Takie zjazdy to jest miód :D
Co by nie było, że już tylko w dół :)
Dobry techniczny zjazd acz trochę szarpie :D
W drodze na wodospad Czartów Młyn
A powrót jak zawsze po nocy - zawsze nam braknie dnia :D
Kategoria SFA, Wycieczka