(Iście) Jeleni Skok na Falową
-
DST
55.00km
-
Sprzęt The Darkness
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 listopada 2022 | dodano: 18.11.2022
Dwie góry niedaleko Cisnej, na których jeszcze nie byliśmy: Jeleni Skok oraz Falowa. Ta druga to "siostra" przeje***nego ŁOPIENNIKA, na który to wnieśliśmy i znieśliśmy rowery... bo nie dało się jechać ani w górę, ani w dół. Czarny szlak to była po prostu masakra: pionowe ściany, skały, itp. Na Falową idzie ten sam czarny szlak, ale Szkodniczek mówi: "na Falowej nie byliśmy, chodźmy." Pytam czy wie, że to się skończy niesieniem... to nawet z mapy da się wyczytać... poza tym to ten sam czarny szlak... ale Szkodniczek już postanowił... padło "chodźmy" i nie ma tu zbytnio pola do dyskusji.
W planach było zatem:
- góra FALOWA nad Cisną
- potem góra JELENI SKOK z wieżą widokową
- a także wysiedlona wieś Łuh z drzwiami do nieistniejącej już cerkwi
- oraz obiad w kultowej knajpie bieszczadzkiej SIEKIEREZADA
- a powrót drogą stokową pod Różkami oraz Małych (i dużym/normalnym) Jasłem
Udało się... ale czasem się zastanawiam co my robimy ze swoim życiem. Zamiast SPA i relaks... to, ech sami zobaczcie :D
Historia nigdy nie jest czarno-biała...
Niesamowita pamiątka po zniszczonej cerkwi...
Zaczynamy podejście pod Falową...
"Hej Bieszczady, hej Bieszczady, na Bieszczady nie ma rady..." (całość TUTAJ)
...chciałoby się coś posmyrać, a tu rower trzeba tyrać :D
Jak dobrze, że błoto się skończyło :D :D :D słowem... o żesz k***a :D
Story of our lives :D TYRAMY SOBIE NIEZMIENNIE :D
Po to aby mieć kolejną tabliczkę do kolekcji :)
...i mimo, że czasem nawet zjechać się nie da (albo przynajmniej my nie umiemy)
Klimatyczny most czyli już na dole i teraz kierunek JELENI SKOK
No to co, przyszła pora na...
My chyba nie umiemy w rower :D
Hmmm...
O k***, nie kłamali :D
Zasłużony obiad w SIEKIEREZADZIE jest jak końskim ch*jem w mózg :D
Kiedy GSB spotyka PKP :D
Miejsce katastrofy śmigłowca - pięknie upamiętnione. Te szachownice są wzruszające i mówię to w pełni serio... z miłości do Sił Powietrznych:
"...a jeśli z nas, ktoś padnie wśród szaleńczych jazd, czerwieńszy będzie kwadrat, nasz lotniczy znak!
Znów pełny gaz, bo cóż że spada któraś z gwiazd, gdy cała wnet eskadra pomknie na szlak!" (całość TUTAJ)
Tu eres luz de mis ojos, Szkodniczku :D
W planach było zatem:
- góra FALOWA nad Cisną
- potem góra JELENI SKOK z wieżą widokową
- a także wysiedlona wieś Łuh z drzwiami do nieistniejącej już cerkwi
- oraz obiad w kultowej knajpie bieszczadzkiej SIEKIEREZADA
- a powrót drogą stokową pod Różkami oraz Małych (i dużym/normalnym) Jasłem
Udało się... ale czasem się zastanawiam co my robimy ze swoim życiem. Zamiast SPA i relaks... to, ech sami zobaczcie :D
Historia nigdy nie jest czarno-biała...
Niesamowita pamiątka po zniszczonej cerkwi...
Zaczynamy podejście pod Falową...
"Hej Bieszczady, hej Bieszczady, na Bieszczady nie ma rady..." (całość TUTAJ)
...chciałoby się coś posmyrać, a tu rower trzeba tyrać :D
Jak dobrze, że błoto się skończyło :D :D :D słowem... o żesz k***a :D
Story of our lives :D TYRAMY SOBIE NIEZMIENNIE :D
Po to aby mieć kolejną tabliczkę do kolekcji :)
...i mimo, że czasem nawet zjechać się nie da (albo przynajmniej my nie umiemy)
Klimatyczny most czyli już na dole i teraz kierunek JELENI SKOK
No to co, przyszła pora na...
My chyba nie umiemy w rower :D
Hmmm...
O k***, nie kłamali :D
Zasłużony obiad w SIEKIEREZADZIE jest jak końskim ch*jem w mózg :D
Kiedy GSB spotyka PKP :D
Miejsce katastrofy śmigłowca - pięknie upamiętnione. Te szachownice są wzruszające i mówię to w pełni serio... z miłości do Sił Powietrznych:
"...a jeśli z nas, ktoś padnie wśród szaleńczych jazd, czerwieńszy będzie kwadrat, nasz lotniczy znak!
Znów pełny gaz, bo cóż że spada któraś z gwiazd, gdy cała wnet eskadra pomknie na szlak!" (całość TUTAJ)
Tu eres luz de mis ojos, Szkodniczku :D