Dailmilova i Brusek
-
DST
20.00km
-
Sprzęt The Darkness
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatnia wyprawa październikowego urlop - krótka bo jeszcze trzeba do domu dojechać, ale także niesamowicie urokliwa bo wieża widokowa DAILMILOVA jest jak z bajki. Ciekawostka: tak kiedyś wyglądała wieża widokowa na Śnieżniku (ta zburzona - a nie obecne AGD :D ).
Do tego Góry Złote i powrót na Postawną oraz Brusek - jak ktoś nie zna kontrowersji "koronnej" związanej z tymi szczytami, to pisałem to tym TUTAJ.
Ech, zakochany jestem z Górach Złotych i Jesenikach... :)
Wieża jak z bajki :)
Szkodnik na podjeździe
Wejście do wieży
Ruszamy dalej
Król Olch? (TUTAJ)
"- Cóż tobie, synku, że w las patrzysz tak?
Tam ojcze, on, król olch, daje znak,
Ma płaszcz, koronę i biały tren.
- To mgła, mój synku, albo sen.
"Pójdź chłopcze w las, w ten głuchy las!
Wesoło będzie płynąć czas.
Przedziwne czary roztoczę w krąg,
Złotolitą chustkę dam ci do rąk"
Ta wieża jest niesamowita!
W drodze na Brusek
Brusek !!!
Szkodnik na Brusku
Kierunek POSTAWNA
No i jest :)
Lecimy dalej granicą
Ta wieża! AAAAA... niesamowite
Pomału wracamy
Ale spojrzę sobie raz jeszcze
Kategoria SFA, Wycieczka