Ciecień
-
DST
10.00km
-
Aktywność Wędrówka
Odkryj Beskid Wyspowy mówili... no to odkrywamy.
Kilka zdjęć z wyprawy na Ciecień i historia pewnego widoku... jak wygląda porażka? Na pewno ma strzelistą wieżę...
Pod koniec wpisu wyjaśnienie o co chodzi...
Jak wygląda porażka? Ma strzelistą wieżę, w sumie to nawet dwie i zawsze ustawia się pośrodku kadru.
Ktoś by mógł powiedzieć, że to całkiem ładny widok. Nie zaprzeczę, ale dla nas to DEJA VU.
Już go gdzieś widzieliśmy... dokładnie to na Mordowniku 2015, a wiecie kiedy? Gdy wyjechaliśmy poza mapę!!!
SZERMIERZ:
Patrz, jaki piękny kościół po prawej majaczy
blask słońca, znak z nieba - to chyba coś znaczy?
SANTA:
Tak, to niebo wiadomość nam śle że,
że k****a znów pojechaliśmy źle
kościół po prawej zostaje w oddali
a mieliśmy tam być - znowu śmy zje****li...
brak skrętu w prawo, puknij się w czapę
bo właśnie opuściliśmy mapę !!!
Dodam, że kościół był na skraju mapy, więc wyjechaliśmy tak naprawdę konkretnie za mapę...
To, że wtedy udało się wyhaczyć Immortala to chyba był cud... no ale jak tam jest napisane, szczęście sprzyja głupcom, albo coś w ten deseń :)
Ech, wspomnienia...
Kategoria SFA, Wycieczka
komentarze