Rajska Babina i Palenica
-
DST
61.00km
-
Sprzęt The Darkness
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 września 2024 | dodano: 21.11.2024
Najpierw masa, potem rzeźba mawiają, więc posłuchaliśmy! Robimy masę - PLACMANSKĄ MASĘ (takie jezioro), a potem sprawdzamy okoliczną rzeźbę terenu - pofałdowana! Mówiąc trochę mniej zawile jeździmy po raju... a mówiąc zupełnie wprost: zwiedzamy mniej znane bo rowerowe szlaki Parku Narodowego "Słowacki Raj".
Wyruszamy z okolic "MASowgo" jeziora i atakujemy takie szczyty jak Babina (1278m), Ferdinandka (1087m) i Palenica (1115m).
A że to spory kawałek drogi, to znowu zejdzie nam do nocy... :D :D :D
Wyruszamy z okolic "MASowgo" jeziora i atakujemy takie szczyty jak Babina (1278m), Ferdinandka (1087m) i Palenica (1115m).
A że to spory kawałek drogi, to znowu zejdzie nam do nocy... :D :D :D
Mamy już masę, więc sprawdzamy rzeźbę (terenu)
To jest ta masa o jakiej mówię :)
Tutaj odbywają się wyścigi samochodowe (głównie chodzi o "uphill battle" na czas - kosmiczne czasy wykręcają)
Jest 36 stopni... w cieniu...
Mało uczęszczane te szlaki czyli takie jakie lubimy :D
Jak my lubimy takie widoki
Bardzo mało uczęszczane te szlaki !!
Kralova Hola (1946m) na ostatnim planie!!!
Kolejny szczyt do naszej kolekcji !!
Dzida w dół
Dzida przez "przepust"!!!
Dzida pod górę czyli gdzieś na podejściu na Ferdinandkę
Pod szczytem Palenicy
"Ciemności kryją ziemię..."
Ale Szkodnik niczym Lucek "niosący światło"
Ciężko odnaleźć szczyt, bo tutaj to już kompletnie nikt nie chodzi :D
"Nigdy nie ścichnie w dali
Mocny głos silnika.
„Lecieć, a nie dać się mijać” –
Zawsze wzwyż!" - fragment z "Marszu Lotników". Mam niesamowitą słabość do wszelakich Sił Powietrznych...
Metryki, metryczki, metrykunie :D
komentarze
Gość | 03:07 piątek, 22 listopada 2024 | linkuj
Bywały obszerniejsze opisy jak np jazda z Przemyśla,ogółem zdjęcia nieco rekompensują ten brak obszernej relacji w opisie,rozumiem góry i trudności ale jak na rower 5,9km/h z ostatniego zdjęcia to coś słabo strasznie.
Komentuj