aramisy prowadzi tutaj blog rowerowy

szermierze-na-rowerze

Masz CHĘCI(ny) na PATROL w PIEKLE?

  • DST 30.00km
  • Sprzęt The Darkness
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 marca 2021 | dodano: 27.03.2021

Pamiętajcie turystyczną reklamę województwa Dolnośląskiego "Dolnośląskie - nie do opowiedzenia. Do zobaczenia". Gdyby ta sama ekipa kręciła reklamówkę Świętokrzyskiego, to powinna ona brzmieć: "Świętokrzyskie - niepozorne, ale cholernie pagórzyste...".
Wracają do głównego wątku... wpadamy na genialny pomysł: pojechać w Świętokrzyskie pojeździć na rowerze.
Nieważne, że rok temu, plan skończył się noszeniem roweru po krzorach i stromiznach Nic nas to jednak nie nauczyło.
Zamiast wybierać przejezdne drogi rowerowe, ja jak zwykle planuję wyprawę po szlakach pieszych... gęstych od poziomic. No ale co ja poradzę, że jak widzę takie nazwy jak Góra PATROL (Szkodnik, jedziemy na Patrol!!!), Jaskinia Piekło (Szkodnik, widzimy się w Piekle!!!) i inne podobne, to właściwie już grzeję kopyto i rozgrzewam ramię do noszenia maszyny!
Ruszamy zatem zobaczyć, dawno nie widziany Zamek-co-wygląda-z-daleka-jak-fabryka-bo-ma-kominy czyli Chęciny, a stamtąd ruszymy w kolejne na naszej liście zakamarki Gór Świętokrzyskich.
Ten plan był bez wad... wady miała moja przerzutka. Na pierwszym kilometrze trasy "palę sprzęgło" i i łańcuch wisi jak na choince. Tośmy dzisiaj pojeździli... wiem, to tylko sprzęt i ma prawo się zepsuć, zwłaszcza że ta moja ma już kilka tysięcy km i to porządnego tyrania. Znacie mnie chyba trochę: kadencja to dla mnie czasowe piastowanie urzędu i nie ma nic wspólnego z rowerem, a mój styl jazdy to DIESEL czyli małe obroty, duży moment. Nie przedłuża to życia moich mechanizmów... powiem nawet. że ewidentnie je skraca, ale cóż trudno. Taki już ich los. Luźno kręcić może sobie każdy, ja tam lubię ATOM... owe kopyto (a jak jest za ciężko, to pcham - gdybym był dyktatorem tzn. jedynym i ukochanym przywódcą Rowerostanu to niskie biegi byłby zakazane). Nie zmienia to faktu, że mam poważną awarię.   
Niestety musimy zatem zmodyfikować plan i po krótkiej przejażdżce pod zamek Chęciny, pakujemy się do Kielc (do najbliższego serwisu). Tam uda się zastosować rozwiązanie awaryjne, tak aby coś dziś jeszcze pojeździć. Trochę nam to skomplikowało rozkład dnia i zjadło sporo czasu, więc konieczne są modyfikacje dzisiejszych działań. Ważne jednak, że uda się cokolwiek pojeździć, choć wiele kilometrów to nie zrobimy. Inna sprawa, że teren także dołoży swoje do skutecznego spowolnienia nas.
Mieliśmy kończyć Patrolem, ale jako że jesteśmy gdzie jesteśmy, to zaczniemy od Patrolu :)

Patrol (389m) to najwyższe wzniesienia Pasma Zgórskiego Gór Świętokrzyskich. Tak jak to było ostatnio, wysokie to to nie jest, ale za to w huge'a strome... pchamy jakimś chorym nachyleniem. Przyjechaliśmy pojeździć, tak? Co znowu poszło nie tak...?
Od teraz będziemy lawirować miedzy szlakami i zrobimy sobie patrol po Raju (Jaskinia RAJ) oraz po Piekle (Jaskinia Piekło).
W piekle jak to w piekle, spotkamy Diabły, a one wyślą nas w kamieniołomy... do piekła tachających rowery po skałach.
REWELACYJNE TE SZLAKI... brakowało mi tego. Tyrania po skałach i krzorach, o jakże mi tego brakowało!

To bateria AA czy AAA bo nie jestem pewien :)

"Powiewa flaga gdy wiatr się zerwie, a na tej fladze biel i czerwień..."

Nie ukrywam, że pokierowałbym sobie ogniem z czegoś takiego. Jest na tym świecie kilka osób, dla których widzę to jako idealne narzędzie egzekucji :) 

"Gdy Moskalcia wiara drogę nam zastąpi, to kul z manlichera nikt mu nie poskąpi, a gdyby się jeszcze opierał - PSIA JUCHA - każdy z nas bagnetem trafi mu do brzucha..."
(więcej informacji o samym miejscu znajdziecie TUTAJ)

Na Patrolu :)

Szkodnik na Patrolu :)

Taaa.... nie wiedziałem, że to szlak rzeczny

Leśne przeloty

Dokładnie tak widzę ewolucję. Nie będziemy przecież biegać, jak zwierzęta :)

Wiedziałem Szkodniku, że kiedyś trafimy do Raju :) 

:D :D :D

Nawet Czort zastanawia się nad naszym wariantem :)

Trzy Diabły. W tym jeden wcielony...

Szkodnik na diabelskim tronie :)

Widok z Piekła :)

A nie mówiłem, że z Piekła !?

"Cichutko Bestyjko, cichutko. Nie zapiej teraz tylko... Lucek już trzeci raz leci z kamieniem"
Jak ktoś nie ogarnia o co chodzi, to tłumaczę: właściwie każdy Diabelski Kamień w kraju ma taką legendę. Czort postanawia zniszczyć wieś, kościół, cokolwiek... Chyta zatem wielkiego głaza i rusza, ale zawsze go świt zastaje, bo "kur zapiał". Diabeł upuszcza głaz gdzie właśnie stał...
Wiecie jak jest, Rzym uratowały ponoć gęsi, a nasze miasta KURY :)

Łapczywym okiem łypiąc na Szkodniczy bidon :)

Kolejny przystanek to Kamieniołomy. Tam tak naprawdę dopiero zaczyna się nasza poniewierka :)

Szkodnik oskrzydla wroga z prawej

Ja cisnę z lewym skrzydłem...

...ale utrzymujemy komunikację

ARAMISowe trasy rowerowe :)

Po grani :)

Szlak tu jakiś jest, nie tak że ciśniemy zupełnie z dupy :)

Na tle nieba :)

Naprawdę tu ładnie

Są dowódcy którzy krzyczą "NAPRZÓD", są jednak i tacy, którzy krzyczą "ZA MNĄ" (warto znać tego Pana, zwłaszcza jeśli chodzicie w góry!!!)

A ja głupi myślałem, że to kamieniołom...

Jakże mi tego brakowało!!!

Trzymamy się czerwonego szlaku

JEDZ SKAŁY NA ŚNIADANIE !!!

"Look at her. That's my Wife, goddammit!!"
Parafraza kultowej sceny kultowego filmu (chyba najlepszego filmu o strażakach w historii kina) - oryginał TUTAJ

Duch zaparkował w imponujący sposób :)

Dzień jak co dzień :)

JEDZ SKAŁY NA OBIAD I KOLACJĘ :D

Dziki ten szlak, naprawdę dziki

...i mroczny. Zakochałem się :)

GAZU !!! (jeśli nie wiecie czemu GAZU, to poczytajcie o oznaczeniach słupków)



Kategoria SFA, Wycieczka


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa razpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]