Przez Grząby i Grzywy ku Wiernej Rzece...
-
DST
75.00km
-
Sprzęt The Darkness
-
Aktywność Jazda na rowerze
Grząby Bolemińskie i Grzywy Korzeczkowskie to kolejne pasma Gór Świętokrzyskich, które wpadają do naszej kolekcji. A oprócz tego Góra Miedzianka oraz clou programu - WIERNA RZEKA. Pasuje Wam? Jak zobaczyłem tą nazwę na mapie i to, że biegnie tam żółty szlak przez góry, to wiedziałem że prędzej czy później tam pojedziemy.
Inna sprawa, że "Wierna Rzeka" może niektórym z Was kojarzyć się ze Stefanem (Ż.), bo to także tytuł jego KSIĄŻKI.
Ruszamy zatem ponownie z Chęcin, ale tym razem w przeciwną stronę niż ostatnio - ruszamy przez Grząby Bolemińskie i Grzywy Korzeczkowskie w poszukiwaniu Wiernej Rzeki. Co ja poradzę, że kocham takie nazwy... Jedźmy Szkodniczek, jedźmy ku bo czeka na nas WIERNA RZEKA !!!
Wierna Rzeka !!!
Szlak wiedzie przez złote lasy...
...gdzie liście chrupią pod kołami
Wierzchowce czy szkapy :)
Nadal żółtym :)
Przemierzamy zarówno gęstwiny...
... jak i lasy "na przestrzał"
Błękity :)
Na zielonej trawce :)
Lokalny bar z kamieniami :)
Srogo pod górę...
Szkodnik przeciera szlak :)
Prawie na szczycie :)
:D :D :D
"Hail to the king, Baby! (mój ukochany klasyk)
Nasze iście rowerowe szlaki :)
Na szczycie
Ale mają tu zajebiste klocki LEGO :D
Kurs kolizyjny :)
DOTARLIŚMY !!!
Granica kultur :D
"Woda! (...) Jesteś największym bogactwem, jakie istnieje na świecie.
Jesteś też najsubtelniejsza, ty, taka czysta, we wnętrznościach ziemi.
Można umrzeć nad źródłem, które zawiera związki magnezu. Można umrzeć o
dwa kroki od słonego jeziora. Można umrzeć mając dwa litry rosy z
domieszką kilku soli. Bo ty nie dopuszczasz żadnych związków, nie
tolerujesz żadnego zafałszowania, jesteś zazdrosnym bóstwem..." - to cytat z jednej z najwspanialszych książek jakie kiedykolwiek czytałem TUTAJ
Przedzieramy się przez kolejne pagóry
...aż nas noc zastanie
Zamek co może i wygląda jak fabryka :D ale podświetlili go zacnie :)
Kategoria SFA, Wycieczka