Jedlova, Studenec, Klić
-
DST
55.00km
-
Sprzęt The Darkness
-
Aktywność Jazda na rowerze
Gdy próbujesz wrzucić na Luz w Górach Żytawskich i odpocząć, ale jakiś pagór jest tak cholernie spiczasty, że aż kłuje w oczy i musisz - po prostu musisz - się na niego wytelepać... to przy najbliższej okazji to właśnie robisz. KLIĆ zwany Sudecką Piramidą jest tak bardzo fotogenicznym szczytem, że natychmiast wpadł na naszą listę rzeczy, które wyszły z ziemi, a nas tam jeszcze nie było :P
Jednakże dzieli nas od niego spory kawałek, więc trzeba po drodze złapać jeszcze dwie wieże widokowe w Górach Żytawskich. Studenec oraz Jedlovą.
Innymi słowy cały dzień tyrania pod górę i w dół... czyli typowy dzień naszego urlopu. Kilometrów nie za wiele, przewyższeń w ch**j... bo my częściej pod górę niż w przód...
Latarnia na drzewie
Ruiny zamku Tolstejn
Nic tylko analizą Fouriera obłożyć te sygnały :D
"...i jeździec w pełnej zbroi, błądzący po pagórkach" (Jacek, Przemek, to było o nas?)
Zacne te ruiny
Znowu na czerwony szlaku
My zawsze coś fajnego znajdziemy :D
"Nie waż się zejść! Ciśnij"
Wieża nr 1 - Jedlova
Pagórzyście :P
Szkodnik fotografuje pagórki :P
Bunkry w wersji delux z nadbudówką :P
WOW, powiem tyle, Kaiser, Koning, 1757, no WOW
Dobry techniczny zjazd :P
Miśki :)
Widoczki
Wieża nr 2 - Studenec
Po kamyczkach :)
Znowu pod górę
I przez krzaki :P
Przynajmniej łańcuch dali, da się rower podpiąć...
Drzewo kubkowe :)
Podejście pod KLIC
KLIC, KLIC, KLIC !!!
Zachód słońca na KLIC'u :)
Znowu coś odwalamy po nocy...
Kategoria SFA, Wycieczka